Świadectwo Stanisławy

Moje dzieciństwo Kojarzy mi się z zapachem jeziora, tartaku, chleba pieczonego przez mamę, wędlinami wędzonymi przez ojca. Pachnące sady pełne owoców i łany kołyszących się zbóż. Byłam szczęśliwą małą dziewczynką z warkoczami, nie rozumiejącą, co tak naprawdę dzieje się w domu. Gdy miałam 11 lat tata uroczyście oznajmił, że odchodzi do innej kobiety. Widziałam wielki […]

Czytaj dalej